forum Oficjalne Konkursy
[Zakończony] Rola stworzona dla mnie! - wygraj książkę "Ostatnia rola Hattie".
Wszyscy sądzili, że znają Hattie Hoffman. Kiedy została zamordowana, okazało się, jak bardzo się mylili. Uczennica ostatniej klasy liceum przez całe życie odgrywała rozmaite role: dobrej uczennicy, dobrej córki, dobrej obywatelki. Kiedy w dniu premiery szkolnego przedstawienia zostaje znaleziona martwa, tragedia ta wstrząsa całą społecznością miasteczka. Del Goodman, miejscowy szeryf prowadzi dochodzenie. Śledztwo jednak przynosi więcej pytań niż odpowiedzi. Wygląda na to, że swój talent aktorski Hattie wykorzystywała nie tylko na scenie.
Główna bohaterka książki przywdziewa różne maski, w zależności od sytuacji i grona ludzi, z którymi spędza czas. Każdy z nas codziennie obraca się wśród różnych osób, wypełniając narzucone role społeczne. W której z nich czujecie się najlepiej? Rodzica, pracownika określonej profesji, a może oddanego przyjaciela? I co sprawia, że ta rola jest dla Was najbardziej komfortowa?
Czekamy na teksty o długości nieprzekraczającej 1500 znaków ze spacjami.
Nagrody
Autorzy pięciu najciekawszych tekstów otrzymają egzemplarz książki.
Ostatnia rola Hattie
Regulamin
- Konkurs trwa od 3 kwietnia do 10 kwietnia włącznie. W konkursie mogą wziąć udział jedynie osoby posiadające adres korespondencyjny w Polsce.
- Odpowiedzi muszą być napisane samodzielnie. Kopiowanie części lub fragmentów tekstów, recenzji innych osób jest zabronione. Teksty nie mogą przekraczać 1500 znaków ze spacjami.
- Każdy użytkownik może zgłosić tylko jedną pracę.
- Zwycięzców wybiera administracja serwisu lubimyczytać.pl. Decyzja jest nieodwołalna.
- Dane adresowe zostaną wykorzystane przez serwis lubimyczytać.pl i Wydawnictwo Burda.
- Adres zwycięzcy powinien zostać nadesłany do dwóch tygodniu od daty ogłoszenia wyników konkursu. Po tym terminie administracja lubimyczytać.pl dopuszcza wybór kolejnego laureata lub nieprzyznanie nagrody.
odpowiedzi [81]
Najlepiej czuję się jako Pani domu, uwielbiam mój dom, lubię gotować, sprzątać i ustawiać po kątach różne bibeloty
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postMogłabym powiedzieć, że najbardziej komfortowa rola jest w domu, jednak nie do końca. O wiele bardziej odpowiada mi maska "Miłej, grzecznej i dobrej uczennicy". Tak długo mam tą maskę na sobie (5 dni w tygodniu), że staje się ona prawdziwa. Choć o niektórych uczniach czy nauczycielach mam różne zdanie, zdarza mi się rzucić na nich kilka obelg w myślach, czy pod nosem, ale...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejUżytkownik wypowiedzi usunął konto
Najlepiej czuję się, kiedy wracam do domu ze swojego miasta studenckiego i znajduję się w roli dziecka, córki. Jestem wtedy pewna, że mogę być sobą całkowicie, nie muszę grać ani udawać. Na chwilę zapominam o dorosłości, odpowiedzialności. Czuję się po prostu bezpieczna. W żadnej roli nie odnajduję się lepiej.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postNajlepiej czuję się sama ze sobą, nie odgrywając żadnej roli. Uwielbiam te beztroskie momenty, kiedy robię to, co rzeczywiście chcę i nie zaprzątam sobie głowy myślami, czy odpowiednio się zachowuje, co pomyślą o mnie inni itp. Gdybym jednak miała wybierać jakąś rolę, to zdecydowałabym się na rolę nauczycielki, jaką odgrywam w pracy. Dlaczego? Już w dzieciństwie...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejMoże to dziwne ale najlepiej czuję się w roli córki. Wiem wtedy że mogę być sobą, rodzice mnie znają, doradzą wrazie problemu. A co najważniejsze czuję się kochana i potrzebna!
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Kiedy słyszymy o rolach narzuconych przez społeczeństwo, rodzi się w nas bunt. Chcemy tylko i wyłącznie być sobą. Jednorodną niepodzielną osobowością. Zawsze i wszędzie. Ale jeśli się zastanowimy, to wcześniej czy później dojdziemy do wniosku, że to jest niemożliwe.
Córka, siostra, bibliotekarka, żona, przyjaciółka, klientka supermarketu, czytelniczka, uczestniczka...
Każda z moich masek jest częścią mnie, każda z nich ma pewne cechy, które posiadam. Można powiedzieć, że mam parę twarzy na różne okazje, ale któż ich nie ma? Mimo wszystko najlepiej się czuje w roli studentki w obcym dla mnie mieście. Idąc na wydział nakładam maskę miłej i sympatycznej dziewczyny. Sytuacja, gdy rozmawiam ze znajomymi, którzy nie znają mojej historii jest...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
-O co Ci chodzi?- popatrzyłam na niego zaskoczona. To było nasze trzecie spotkanie, a on był oczarowany. Cóż, mogę być nieskromna, ale jestem dość inteligentną, zabawną dziewczyną. Mogę się podobać.
-Chciałbym poznać prawdziwą Ciebie.- popatrzył mi w oczy, a ja zastanawiałam się czy to nie przypadkiem wariat.
-W dalszym ciągu nie rozumiem. A to podobno kobiety są...
Użytkownik wypowiedzi usunął konto